Re re re aktywacja?

Czym jest dobre imię - znakiem z przeszłości? Raz jestem, raz znikam...kto by pomyślał, że w przeciągu kilku miesięcy zmieni się tak dużo w moim małym świecie.

Dużo rozmyślam na temat życia swojego i bliskich. Na temat sensu tego, czego doświadczam i co sprawia mi ból. Nie jestem do końca przekonana, czy to, co robię warte jest stresu, którego doznaję?
Założyłam sobie, że spróbuję, ale teraz mam pewne obawy - nie weszłam w to całym sercem...ehh

Miał być plan, miało być z górki. Jednak nie - stop! Pora zacząć od nowa! Krok w przód, dwa kroki w tył...ile to potrwa? Chciałabym wiedzieć. Mnie też nie jest to na rękę!

Może jutro coś ulegnie zmianie. Nagłe oświecenie, lekki zakręt, za którym czeka pragnienie.

Jednak dziś, teraz, w tym momencie pasji brak. Chęci nie ma!

No cóż. Poczekaj!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Tracę koleżankę sąsiadkę