Cieszmy się za bardzo. Nie bójmy na zapas

Zawsze obok! Strach! To nic złego! Bać się można każdego dnia - o wszystko. Pytanie tylko, czy to coś zmieni? Czy nasza obawa o zdrowie, bezpieczeństwo bliskich ma jakikolwiek wpływ na to, co się wydarzy?

Czy to, że martwimy się, troszczymy o innych sprawi, że unikną chorób i przykrych doświadczeń? Nie. To jedynie zabiera naszą energię i czas. Na pewne sprawy nie mamy wpływu - a szkoda. Chciałabym uchronić młodszą siostrę przed złem tego świata. Przed wszystkimi idiotami, którzy kiedykolwiek staną na jej drodze i będą uporczywie wmawiać jej, że jest nikim. Wierzę, że jest na tyle mądra i pewna siebie, że będzie tępić ludzi bez wyobraźni. 

Jest wiele bliskich nam osób, o które przesadnie chcemy zadbać. Ale wiemy też, że muszą sami doświadczyć dobrego i złego, by ukształtować swój charakter. Jedyne, co możemy w tej sytuacji zrobić, to doradzić, zasugerować. Co z tym zrobią, to każdego indywidualna decyzja. Nawet jeśli to boli, musimy pozwolić im podejmować własne wybory. Nazywa się to doświadczeniem. Każdy ma inne. Czy dobre, czy złe - to część życia. Proces, któremu poddany jest każdy człowiek.


Polecam film Rocky Balboa. Uczy wielu przydatnych cech charakteru. Tylko silne jednostki są w stanie przetrwać każdy cios.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Tego dnia