Wiem, chcesz dobrze. Ba! Chcesz, żeby było jak najlepiej. Masz czyste intencje, starasz się skupiać myśli w dobrym kierunku, jednak coś ciągle Ci umyka i nie rozumiesz, co się dzieje. Szukasz przyczyny wszędzie. Patrzysz na ludzi, analizujesz sytuacje, przerabiasz swoje odpowiedzi, porcjujesz przebyte rozmowy i nic. Nie dostajesz od życia żadnej wskazówki, a pomoc, o którą prosiłeś nie nadchodzi. Zamiast odzyskiwać kontrolę, Ty czujesz, że tracisz grunt pod nogami, dosłownie świat Ci się wali. Mówisz więc sobie, że utknąłeś i nie możesz. W Twojej głowie rozpoczęła się niezła impreza - ale to Ty zostawiłeś otwarte drzwi. Pozwoliłeś wejść wszystkim myślom, opiniom, emocjom na swój teren. Wiesz przecież, jak to działa - każdy przychodzi z towarzystwem. Myśli nie są tu wyjątkiem. Podobne przyciąga podobne. MUSISZ wyprosić ze swojej głowy każdą myśl, doświadczenie, które Cię zasmuca, dołuje. Jak to zrobić? Poprzez zamianę - zastępujesz jedną myśl inną, tym razem taką, którą chciałbyś usłys