To dopiero początek końca?
W internecie przeczytamy o wszystkim. Mnie dziś znalazł post o pobiciu młodej dziewczyny. Boję się i martwię - w jakim kierunku to wszystko zmierza. Co jest przyczyną takich zachowań? Czy nie możemy żyć bez patologicznych akcji? Chcę zrozumieć, o co chodzi tym wszystkim dziwnym ludziom, atakującym w nieuzasadniony sposób? Czy nie znajdują w swoich zasobach bardziej humanitarnego rozwiązania - tylko zastraszanie i przemoc. Myślę o tym, co spotyka ludzi. Na co są narażeni, jak sobie z tym radzą - i nie mieszczę w głowie skali zagrożenia. Nie wspominając już o konsekwencjach. Odpowiedź, dlaczego wolna wola upoważnia nas to krzywdzenia? A spaczona zachcianka poprawia nastrój? Wiem, że istnieje dobro i zło - nie pojmuję tylko w jakim celu?