Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2018

Sylwestrowy poranek z szampanem

Obraz
Jest tam ktoś, kto jak JA nie czuje nadchodzącego Nowego Roku? W sumie dzień, jak co dzień! Z tą jedną różnicą, że czeka na wszystkich fantastyczna zabawa - oby z głową! W tym roku to już ostatni post - zamykamy aktualne, a witamy nieznane. Kto wie, co będzie w mojej głowie jutro. Z Nowym 2019 może mój mózg przestawi się na inną częstotliwość nadawania. Będę rozsądną młodą kobietą, która nie boi się żyć. Przestanę myśleć o przyszłości na rzecz większej koncentracji nad tym co tu i teraz. Nie ma co za dużo życzyć, bo to i tak indywidualna kwestia każdego z nas. Postanowienia noworoczne nie muszą wchodzić w życie 1 stycznia. Warto je praktykować znacznie wcześniej. Jednak nigdy nie jest za późno...Zaczniemy kiedy będziemy gotowi, prawda?

Ile to jeszcze potrwa?!! 🗯 🆘

Obraz
Czy ludzie nie potrafią prowadzać psa na smyczy? Wolna biegający obcy dla mnie zwierzak nie jest bezpieczny 😤 Skąd ja mam wiedzieć, że on jest szczepiony, niegroźny⁉️‼️❗️❓ Czy ze mną jest coś nie tak? Przesadzam?    Proszę Was oświećcie mnie teraz - tu - natychmiast? 🆘 Nic na świecie tak nie drażni mnie, jak ludzka bezmyślność - lepiej zwana głupotą 🤪 Ehh, muszę się napić🥤

Noworoczne porządki

Obraz
Życie przemija w bezlitosnym tempie. Nie daje nikomu taryfy ulgowej. Czasami chciałabym być tą, której czas działa na korzyść.. Nie chce nazywać tego gorszym dniem, ale chyba tak jest! Nie mogę przestać myśleć o tym, co było i będzie. Jak zaplanować swój dzień, by nie mieć czasu na pływanie w głupotach. Jednak zaraz potem przychodzi moment ulgi, lekkiego ukojenia serca i myśli. Wielkie brawa dla każdej najdrobniejszej cząstki mojego ciała, która stoczyła nieziemską walkę z gnojami! Z Nowym Rokiem wypadła zrobić generalne sprzątanie - nie chodzi tu jedynie o dom. Warto podjąć się wyzwania ogarnięcia swojego ciała, osobowości, zachowania, podejścia, myślenia...w te stronę! Może te porządki zostaną ze mną na dłużej niż kilka godzin :) Tak czy nie - uważam, że warto spróbować wyciągnąć starocie z szafy i odkurzyć za uszami. PS. Nie szukajcie daleko serialu, w którym bohaterowie sprzątają bez efektu końcowego. O to Santa Clarita Diet - C o, tam dobre kino, gdy ma się takie dw

Kieliszek super mocy! 💫

Obraz
Biegniemy, szukając sensu. Wierzymy, że jest za rogiem, albo chociaż po drugiej stronie. Natrafiamy na mur - długi i kręty. Bo wysokość nie robi na nas wrażenia, jedynie zasięg. Jak żyć, by dożyć? Co zrobić, by za wcześnie nie upaść? Szukając tego "czegoś" wracamy do punktu wyjścia! Gra zaczyna się od początku! Gdy nadziei brak pozostaje wiara - ona robi większą robotę niż mózg. Pobudza dobre myśli, pozawala im przejąć kontrolę. Teraz one tu dowodzą. Jednak wszystko ma swój deadline. Dobra passa nie trwa długo. Nadchodzi w końcu chwila zwątpienia - wiara jest jak tabletka - przestaje działać. A my z nią. Poruszamy się, jak we mgle. Na ślepo i bez przekonania. Jednak do przodu - małe kroki też się w końcu liczą! PS. Stranger Things nie tylko w serialu - bo życie bywa zaskakujące. I na pewno nie kończy się na dwóch sezonach...

Lajfujemy?

Obraz
Chciałabym złożyć wypowiedzenie obecnej sytuacji. Powiedzieć dość! Koniec tego! Enough is enough, right? Ile można kręcić się w kółko. Raz, drugi, trzeci - ok, ale dziesiąty? Toć to absurd wśród absurdów. Łatwo dogadywać innym. Wypunktować od góry do dołu. Jednak to nie czyni nas lepszymi. Cała siła tkwi w byciu dobrym człowiekiem. Słuchać tego bez odzewu, to też jest słabe. Nie można pozwolić, żeby tak nas traktowano. Do jasnej ciasnej...!!! Każdy chciałby być Celebrytą obecnych czasów. Bez mózgu też się da! Nie wszyscy to kupują, ale nie chodzi o to. Ważne, żeby było wygodnie. Pytanie tylko, jak to zrobić? Nikt nie powiedział, że będzie łatwo i prosto. PS. Polecam serial  the end of the f * * * * king world  - czasami każdy z nas zasługuje na bycie dziwnym. Warto olać konwenanse i dać się ponieść tak zwanemu: tu i teraz. Of kors bez przesady. Wszystko zgodnie z prawem :)

Voucher do Sephory - tyle mi zostało!

Obraz
Składka na urodziny koleżanki z pracy, zbiórka na prezent dla Szefa. Mikołajkowe prezenty w firmie, w domu...upominki dla rodziny, upominki dla innych...Gdzie, ja się pytam jest ten pieniądz!?! Kocham grudzień tzn. zimę, ale ten moment, gdy cała "biedna" pensja wędruje dla innych, mniej lub bardziej lubianych, to ciężka decyzja. Został mi tylko podarowany voucher - szczerze, to wolałabym dostać premię :D ale co ja tam wiem!

Szukam pracy!

Obraz
Tak, to znowu ja! Nie było mnie 3 miesiące. Co mogę powiedzieć, spróbowałam - dałam radę. Alee co zrobić, nie wszystko udało się przewidzieć. Pewnych myśli nie da się zatrzymać, kilku reakcji nie da się cofnąć - tak miało być! Zastanawia mnie jedno, dlaczego ja jestem tym królikiem testowym...Niby tak pięknie, każdy pracownik zadowolony ze współpracy, a tu proszę - ja mam inne zdanie. Dostrzegłam drugą twarz szefa, której nie pokazuje publicznie. Okazuje się, że nie można po ludzku porozmawiać - sztywne zasady, ale tylko gdy chodzi o jej osobę. W stosunku do samej siebie, chciałaby wszystko podporządkować/zmienia ustalenia itp itd... Wierzę, że nic nie dzieje się bez przyczyny, że wszystko jest po coś... Liczę i oczekuję z wielką niecierpliwością tego dnia - wymarzonego, wyczekanego. Gdy już będę gotowa na pewno nie omieszkam skorzystać z szansy na sukces - hue :) PS. Tradycyjnie polecam film Outsiderka - jest specyficznie i bardzo dziwnie.

Pa(da)solka

Obraz
Od rana pada - chęci wyrwania się z łóżka zerowe! Ludzie ospale trzymają w rękach parasolki. Pomijam, że  co drugiej osobie wypada z ręki - czyżby zapomnieli, jak ciężka potrafi być. A może nie pamiętają, że w ogóle ją wzięli...śmieszny widok - do 5 razy sztuka! Poza tymi epizodami, pogoda przypomina o pędzącym czasie. O tej ulotności chwil - szerzej znanym przemijaniu. Kto, jak to, ale mnie to dotyka. Po tylu latach powinnam się przyzwyczaić - jednak nadal sprawa mi to spore trudności. Ehh A Wy? Jeśli w ogóle tam jesteście? Co czujecie, gdy przychodzi jesień/zima? Jakieś wskazówki? PS. Zanim odpiszecie przyznam, że patronem wieczoru jest romans, Love, Rosie!  Miłość, przyjaźń w jednym. Aż ciężko stwierdzić, co było pierwsze. Tak czy inaczej warto pielęgnować dobre uczucia!

Re re re aktywacja?

Czym jest dobre imię - znakiem z przeszłości? Raz jestem, raz znikam...kto by pomyślał, że w przeciągu kilku miesięcy zmieni się tak dużo w moim małym świecie. Dużo rozmyślam na temat życia swojego i bliskich. Na temat sensu tego, czego doświadczam i co sprawia mi ból. Nie jestem do końca przekonana, czy to, co robię warte jest stresu, którego doznaję? Założyłam sobie, że spróbuję, ale teraz mam pewne obawy - nie weszłam w to całym sercem...ehh Miał być plan, miało być z górki. Jednak nie - stop! Pora zacząć od nowa! Krok w przód, dwa kroki w tył...ile to potrwa? Chciałabym wiedzieć. Mnie też nie jest to na rękę! Może jutro coś ulegnie zmianie. Nagłe oświecenie, lekki zakręt, za którym czeka pragnienie. Jednak dziś, teraz, w tym momencie pasji brak. Chęci nie ma! No cóż. Poczekaj!