Być jak...

Marzyciel? Romantyk? Rozważny? Samotny? Bystry? Szczupły? Niski? Jaki jesteś?

Nieważne jaki jesteś, ważne kim możesz się stać!


Być sobą, ale pracować nas słabościami. Przerabiać swoje minusy na plusy. Jak to zrobić?

Wbrew pozorom to bardzo proste!
Po pierwsze: odnaleźć to, co przeszkadza nam w naszym ciele, charakterze - nazwać to!
Po drugie: zastanowić się, czy gdyby tego nie było, to czułbym się lepiej? Czy to aż tak mi przeszkadza w codziennym funkcjonowaniu?
Po trzecie: zrobić coś z tym! Jeśli to jest część ciała, którą może zmienić się pod wpływem ćwiczeń: to podjąć się zadbania o ciało. Jeśli jest to coś, czego nie naprawi się sprawnością fizyczną, to można próbować zrobić z tego atut, znak rozpoznawczy jak pupa Kim, Jennifer...
Jeśli jesteś niską osobą, kup obcasy, koturny...Plus tego jest taki, że niższe osoby mają zgrabniejsze, bardziej kobiece stopy :) Nie bez powodu dany nam został taki wygląd! Wszystko prędzej, czy później stanie się korzyścią.

Często z wiekiem uświadamiamy sobie, jak przerodzić wadę w zaletę. I jak olać to, co mówią inni - wcale nie bardziej idealni. Tak zwani "ONI" ukrywają swoje słabe strony pod długą sukienką, drogim makijażem lub rzucają się na kosztowne operacje plastyczne. Odważni Ci, którzy znają swoje mocne strony i tego się trzymają- odsuwając w cień niedociągnięcia.

Myśl o dobrych stronach charakteru, podkreślanie atutów wizualnych, jak długie ciemne włosy, gęste brwi, czy zgrabne ramiona wystarczy, żeby wypracować sobie nawyk myślenia dobrze na swój temat. Odpychanie złych myśli za każdym razem sprawi, że będziemy widzieć wyłącznie zalety.

Podkreślajmy, wyrzućmy na pierwszy plan to, co w sobie lubimy - nie przeglądaj się w lustrze patrząc wyłącznie na to, czego nie akceptujesz. To i tak niczego nie zmieni. Lepszym ruchem jest podkreślenie niebieskich oczu tuszem lub pomalowanie paznokci, które przyciągną uwagę ludzi na już zgrabne dłonie!

W pracy mam koleżankę, która ma niesymetryczne ciało - nawet bardzo! Ale, że ma to w d... co ludzie o niej mówią, to zapomina się o tym, jak wygląda! Swoim ubiorem i nastawieniem wysyła sygnał, który odbiera się jako: jestem jaka jestem! Jest to coś, co trudno wytłumaczyć, ale jeśli nie łamiesz się tym, jak wyglądasz, a może inaczej, że nie wyglądasz jak modelka, to inni też to oleją - co znaczy, że nie będą koncentrować się na tych mankamentach Twojego ciała. Magia!



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Tego dnia