To jeszcze nie koniec...

Jak tu zmienić swoje życie. Sprawić, żeby było warto i jednocześnie zgodnie z naszym sumieniem. Godzić się na mniej, czy walczyć o więcej? I co w momencie, gdy się nie uda? 

Życie jest bardzo ulotne. Czas bardzo szybko przepływa przez palce - zanim się obejrzymy, to będzie za późno. Liczy się tu i teraz, więc warto chwytać okazje. Co zrobić, by ich nie przegapić? Po prostu słuchać tego, co wszechświat nam podpowiada, jakich ludzi stawia nam na drodze. Często przypadkowe osoby okazują się tymi, którzy zmieniają nasze życie o 360 stopni.

Nie bójmy się ryzyka - strach to tylko myśl. Nie ma czego się obawiać. Pewnych rzeczy nie da się cofnąć - pozostanie tylko żal, że nie spróbowało się, gdy była ku temu okazja. 

Myśl, że każdy dzień może być tym ostatnim sprawia, że bardziej docenia się każdą, najbardziej banalną chwilę życia. Ludzi obok, dzięki którym czujemy się kochani i potrzebni.

Nie traćmy czasu na niepotrzebne kłótnie i problemy. Nie wchodźmy w toksyczne relacje. Nie wdajmy się w głupie awantury, które nic nie wnoszą do naszego życia. Korzystajmy z tego, co dobre i piękne. Otaczajmy się tym światem, który życzy nam dobrze. Pamiętajmy, że jesteśmy tu razem 

i prędzej, czy później każdego dopadnie jego karma.

Życzę tym, którzy czynią dobrze i mają czyste intencje wszystkiego, co najpiękniejsze. Ludziom złej woli, mściwym hipokrytom, którzy widzą jedynie czubek własnego nosa, by doświadczyli tego samego.

Otwórzmy oczy na innych - żyjmy tak, by nie szkodzić drugiemu człowiekowi. Idźmy przez życie z podniesioną głową i czystym sercem. Pewnego dnia wszystko się ułoży, a jeśli nie to znaczy, że to jeszcze nie koniec.

Nie bójmy się żyć, kochać, pragnąć, marzyć, płakać, krzyczeć, tańczyć, śmiać się, bawić  - bo nic, co ludzkie nie jest nam obce.