Kieliszek super mocy! 💫

Biegniemy, szukając sensu. Wierzymy, że jest za rogiem, albo chociaż po drugiej stronie. Natrafiamy na mur - długi i kręty. Bo wysokość nie robi na nas wrażenia, jedynie zasięg.

Jak żyć, by dożyć? Co zrobić, by za wcześnie nie upaść? Szukając tego "czegoś" wracamy do punktu wyjścia! Gra zaczyna się od początku!

Gdy nadziei brak pozostaje wiara - ona robi większą robotę niż mózg. Pobudza dobre myśli, pozawala im przejąć kontrolę. Teraz one tu dowodzą.

Jednak wszystko ma swój deadline. Dobra passa nie trwa długo. Nadchodzi w końcu chwila zwątpienia - wiara jest jak tabletka - przestaje działać. A my z nią.

Poruszamy się, jak we mgle. Na ślepo i bez przekonania. Jednak do przodu - małe kroki też się w końcu liczą!


PS. Stranger Things nie tylko w serialu - bo życie bywa zaskakujące. I na pewno nie kończy się na dwóch sezonach...






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Tego dnia