I co Ty na to?
Zawsze, gdy oglądam fotografie sprzed kilku lat dziwnie się wzruszam. Nic dwa razy się nie zdarza. To, co było nie wróci. Jedyną opcją jest zrobienie zdjęcia i zatrzymanie czasu.
Gdy upamiętniam ważną chwilę nie myślę o tym, jak cenny jest to czas. I szkoda! Ewidentnie za mało pielęgnuję ten moment. Powinnam we wszystko wkładać więcej serca. Mniej skupiać się na tym, co jutro - bo to nic pewnego.
Jakkolwiek prozaicznie to brzmi - jedyna stabilna sytuacja to teraz.
Komentarze
Prześlij komentarz