Czyja codzienność

Przechodzisz ulicami, widzisz ludzi podążających za zadaniami. Mijasz ich w kawiarniach, czekających na przystankach. Opowiadają niezliczone historie w swojej głowie. Biegają za sprawami, ścigają się z niepoliczonymi obowiązkami. Zapominają o jedzeniu, ale widzą kawę w swoim zasięgu. Na koniec wracają do domu, by wyciszyć się w pokoju. Jednym się to udaje - innym nie.

Gdy kładą się do łóżka odtwarzają cały dzień. Wracają myślami do zadań nierozwiązanych, przypominają sobie, o czym zapomnieli - lecz wiedzą, że dziś to nic nie zmieni. Zasypiają zaniepokojeni. Gdy nowy dzień nastaje wskakują ponownie do kręcącego się koła - Czy widzą dokąd prowadzi ich ta droga?


PS. "Sausage Party" - pomysł totalnie wykręcony. W mojej wyobraźni zabrakło miejsca.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Tego dnia